Podcast naukowy ADAMED SmartUP: studia na Uniwersytecie Edynburskim
Manage episode 282741523 series 2840894
Podcast naukowy ADAMED SmartUP
Dziś kolejny raz spotykamy się, by porozmawiać o studiach za granicą w najlepszych uczelniach na świecie. Pewnie dla wielu osób nadal brzmi to mało realnie. Dlatego warto pamiętać, że są programy i organizacje, które pomagają realizować naukowe marzenia młodych ludzi. O tym, czy warto próbować swoich sił na renomowanych zagranicznych uczelniach, rozmawiam z Martyną Strupczewską z Fundacji Adamed. Przypomnijmy, że w ramach programu ADAMED SmartUP fundacja wspiera najzdolniejszych nastolatków w Polsce, wykazujących talent w zakresie nauk ścisłych i przyrodniczych. Pani Martyno, co roku w wakacje ADAMED SmartUP organizuje obóz naukowy. Co się w jego trakcie dzieje? Jaka jest rola tego obozu?
Martyna Strupczewska: Coroczny obóz naukowy ADAMED SmartUP to naprawdę dwa niesamowite tygodnie spotkań 50 nastolatków wybranych w naszym procesie rekrutacji. Są to dwa niesamowite tygodnie, dlatego że oczywiście mają oni mnóstwo zajęć merytorycznych prowadzonych przez świetnych wykładowców, młodych naukowców, którzy sami mają już bardzo wiele doświadczeń, z chęcią się nimi dzielą, ale to przede wszystkim czas, kiedy tych 50 uczestników może się spotkać, może rozmawiać i naprawdę często zmienić swój pomysł na przyszłość, poszerzyć swoje horyzonty, pomyśleć o rozwiązaniach, o których wcześniej nie miało odwagi, bądź nie miało pomysłu.
To prawda, ale, jak wiemy, nie samą nauką młody człowiek żyje. Mówiła pani o nowych znajomościach. Czy te przyjaźnie zawarte podczas obozów ADAMED SmartUP są kontynuowane?
Martyna Strupczewska: Nasi uczestnicy, nasi absolwenci rozmawiają ze sobą i dzięki temu też ich spojrzenie i perspektywa na otaczający świat się poszerza i mogą korzystać tak naprawdę z doświadczenia innych osób. Trzysta osób wzięło udział w naszych obozach naukowych. To, co nas naprawdę cieszy, to jest fakt, że znajomości, które są zawierane podczas tych dwóch tygodni, są kontynuowane, a bardzo często przeradzają się w wieloletnie przyjaźnie. W poprzednich latach organizowaliśmy również zjazdy absolwentów ADAMED SmartUP i był to czas, kiedy osoby, które uczestniczyły w innych edycjach, mogły się poznać z uczestnikami pozostałych. Dzięki temu mogą chociażby z pierwszej ręki dowiedzieć się, jak to jest studiować na konkretnym, danym kierunku lub konkretnej uczelni. Coś, czego nikt nigdy nie dowie się na żadnej stronie internetowej, nie odnajdzie tego w folderach informacyjnych.
A proszę powiedzieć naszym słuchaczom: czy ADAMED SmartUP to także naukowa aktywność pomiędzy trwaniem corocznej edycji programu?
Martyna Strupczewska: Dotychczas koncentrowaliśmy się oczywiście na spotkaniach bezpośrednich, na warsztatach naukowych, które były organizowane w całej Polsce. Ten rok przyniósł oczywiście zmiany i przenieśliśmy się do świata online, ale nie zaprzestaliśmy tych spotkań, żeby jak najszerzej zachęcać młodych ludzi do spróbowania swoich sił. Oprócz tego od lat jesteśmy aktywni oczywiście w social mediach i tam staramy się pokazywać, jak interesująca jest nauka, z czym się wiąże; a także pokazywać młodym ludziom, jakie mają możliwości, co robią ich rówieśnicy. Najważniejsza tak naprawdę dla młodego człowieka jest sama świadomość tego, jakie stoją przed nim możliwości. Nie każdy ma takie informacje na wyciągnięcie ręki. Nie każdy od razu wie po prostu, w czym chce się rozwijać i co jest dla niego najbardziej fascynujące. Często też widzimy, że dużo osób dokonuje wyborów, które wydają się po prostu popularne wśród rówieśników. Dlatego tak ważne jest zrozumienie, co mogę robić ze swoim życiem, co mogę studiować, jakie są uczelnie, jakie są kierunki, a tak naprawdę – co jest dla mnie w tym wszystkim najciekawsze i najbardziej fascynujące.
Dziękuję bardzo za tę rozmowę. Jestem pewna, że przekona ona naszych słuchaczy do tego, że warto myśleć o uczestnictwie w programie ADAMED SmartUP oraz o studiach zagranicznych.
Dzisiaj odwiedzimy Szkocję, a konkretniej Edynburg, rodzinne miasto Aleksandra Grahama Bella, wynalazcy telefonu. To tu od XVI wieku działa Uniwersytet Edynburski, jedna z najlepszych uczelni na świecie. Gdy szukałam informacji o niej, znalazłam na YouTubie fragment ceremonii rozpoczęcia roku akademickiego 2015. Posłuchałam i pomyślałam sobie, że krótka wypowiedź ówczesnego wicerektora tej uczelni powie nam więcej o charakterze tego miejsca niż lista noblistów czy słynnych postaci, które ukończyły Uniwersytet Edynburski, a też jest ich sporo. Posłuchajmy zatem.
Znajdziecie tu studentów z ponad 160 krajów. Żadna uczelnia na świecie nie ma tak międzynarodowej grupy. To daje wam okazję nie tylko do uczenia się ciekawych przedmiotów, ale też poznawania ich wśród osób z różnych kultur, to pozwoli wam czerpać z ich doświadczeń. Zobaczycie, że to ogromna przewaga zarówno tutaj, jak i po studiach. Uczelnia o międzynarodowym zasięgu powinna zajmować się problemami całego świata. Nelson Mandela powiedział kiedyś, że najpotężniejszą bronią jest edukacja. Studiując tu, lepiej zrozumiecie wyzwania stojące przed ludzkością – to bieda, głód, zmiany klimatyczne, technologia, wojny i konflikty – oraz dowiecie się o tym, co można z tym zrobić. Na koniec powiem o zakresie tego, czego możecie się tu nauczyć. Przez pierwsze dwa lata będziecie mieli wiele okazji do wykraczania poza wybraną gałąź wiedzy, skorzystajcie z tego. Postęp rodzi się tam, gdzie iskrzy między różnymi dziedzinami wiedzy. To, że nie będziecie wiedzieli, jaką iskrę rozwoju rozpalacie, to tak naprawdę w tym wszystkim najpiękniejsze. Bawcie się dobrze.
No cóż, brzmi wspaniale, ale też wiadomo, że przy takiej okazji mówi się same najlepsze rzeczy. Żeby dać Wam jednak wgląd w prawdziwe życie uczelni, zaprosiłam dziś do rozmowy Marcina Maniaka, który od września 2019 roku studiuje nauki biologiczne na Uniwersytecie Edynburskim.
Marcinie, co skłoniło cię do podjęcia studiów zagranicznych i kiedy zacząłeś myśleć o takiej możliwości?
Marcin Maniak: O możliwości studiowania na uczelni zagranicznej zacząłem myśleć dosyć późno, ponieważ w drugiej klasie liceum. Wcześniej o takiej możliwości w ogóle nie myślałem. Zawsze myślałem, że będę studiować na uczelni polskiej, na kierunku medycznym, ponieważ moja siostra studiuje medycynę. Właściwie już skończyła. I również rodzice zawsze namawiali mnie na podjęcie studiów medycznych. Natomiast ja w drugiej klasie, w trakcie rozwoju swoich zainteresowań i nauki w liceum, zauważyłem, że bardziej interesuje mnie ta strona naukowa nauk biologiczno-chemicznych, a nie kliniczna, i wiedziałem, że bardziej satysfakcjonowałaby mnie właśnie kariera badawcza, a nie praca lekarza, i tu przyszła właśnie ta myśl o podjęciu studiów za granicą, ponieważ wiele mówi się, że w Polsce szanse są mniejsze na podjęcie kariery naukowej. Na pewno te możliwości są, na pewno takie możliwości się znajdą i będzie ich coraz więcej, ale rzeczywiście wydaje mi się, że studia zagraniczne więcej takich możliwości oferują. No i właśnie wtedy, w drugiej klasie, zacząłem więcej czytać o samych studiach zagranicznych, o różnych uczelniach, na które mógłbym się wybrać. Później również jakie kierunki są w ofercie i tak właśnie natrafiłem na Uniwersytet Edynburski, na studia w Szkocji, które z wielu powodów właśnie wydają się dobrym wyborem.
No właśnie o to chciałam cię zapytać. Czy Uniwersytet Edynburski był od razu tą wymarzoną uczelnią? Czy może przeglądałeś oferty innych uniwersytetów i zastanawiałeś się nad innym wyborem?
Marcin Maniak: W momencie, w którym ten pomysł studiów zagranicznych przyszedł mi do głowy, to takim oczywistym kierunkiem jeszcze wtedy wydawała się Wielka Brytania, bo wiadomo, że wielu Polaków studiuje angielski właśnie w Wielkiej Brytanii. Studia dostępne są w języku angielskim, czyli języku, którego powszechnie ...
9 قسمت